środa, 9 lipca 2014

We died.

Kiedy wspomnę te wszystkie lata udręki,
w większości przypominam sobie nasze pieśni.

Umarliśmy.

A nasza krew wyciekła gdzieś na pobojowiskach.

Jednak nasze pieśni przetrwały.
Razem z tymi z nas, którzy powrócili.

Mimo że oni też znikną pewnego dnia,
Nasze pieśni będą wiecznie żywe,
I śpiewane będą przez nasze dzieci
I dzieci naszych dzieci.

Właśnie tak zostaniemy zapamiętani.